Shit happens...

Mańka

No to byłaś w duzo gorszej sytuacji niz ja, bo u mnie to było tylko irytujace a u Ciebie to był juz powazny problem... choc w pewnym sensie to nie Ty mialas problem tylko ta dziewczyna... (...)

rebelgirl

ajj jestem na siebie zła. bardzo zła nie wiem czemu, rozdrazniona i zirytowana baardzo. za dużo myślę i za bardzo się wszystkim przejmuję jestem cholernym nerwusem, który nie moze się opanować w piątek na angielski wezmę sobie persen, moze mmnie trochę uspokoi. Ponadto jestem niekonsekwentna. obiecałam Mance ze zrobię nowe tematu i nie zrobiłam. Nie ma co się wykręcać. ale jesstem na siebie zła....

macie jakiś poradnik nie martwienia się?

I! wchodzę tutaj żeby sie pozalić a nie żeby skomentować działy..

Mańka

Tez jestem nerwusem, strasznym! W dodatku mam "hustawki" nie przejmowania sie niczym a nastepnym razem przejmowania sie byle głupotą. Raz tak, raz tak. Jakby siedzialy we mnie dwie osoby.

rebelgirl

skomentowałam bo uznałam ze nie chce mi się iść myć

ja zazwyczaj przejmuję się wszytskim i wszystkimi, ale nie interesuje mnie zdanie innych o mnie, chyba ze na tej osobie mi zależy.

już mi troszkę minęła złość na siebie...

m.

a ja jestem głupia i generalnie to głupia jestem ;p

rebelgirl

Mańka

ja tez jestem glupia.... (...) czasami odezwie sie we mnie blondynizm to tylko rece zalamac...

m.

no, mnie chyba za młodu w farbie maczali, bo to czasami nie do wiary, że jestem ciemną (dosłownie ;p) szatynką

dzisiaj wbiłam sobie cyrkiel w palec, gdy chciałam na historii odczepić pasek od zegarka. krew wytrysnęła do góry, a gość ciągle gada o kolonializmie. nie wiem co to za człowiek, kompletnie nie ruszyło go to, że jego ulubiona uczennica właśnie kona w mękach i syczy żałośnie.

co gorsze - higienistka też się nie wzruszyła. "limit na plastry nam się dziś wyczerpał". niech pochłonie ją piekło i kamienie śmierci.

shit!

Mańka

E tam...chyba az tak nie bolalo? ;p a nawet jesli to przeciez ludzie maja ogolna znieczulice i sie nie dziwie ze nikt sie toba nie przejal;p moja kolezanka miala atak wyrostka i tez sie nikt nie przejal (doslownie) w ostatniej chwili trafila do szpitala

rebelgirl

a ja wczoraj wróciłam do domu po 21 czego zazwyczaj nie robię i mama nawet nie zadzwoniła gdzie jestem. Ach jestem taka opuszczona..

żartuje dla mnie tym lepiej

Mańka

Qrwa....
brak slow na to co sie stało pod sam koniec meczu z Austria... Shocked

karny za przepychanki i 1:1. Sedzia kalosz, k**** złamany Evil or Very Mad

Teraz to napewno nie wyjdziemy z grupy Crying or Very sad

Mimo, że Boruc nie obronił "tego czegos" to i tak byl wspanialy. Gdyby nie on to juz dawno mecz by sie skonczyl..

m.

tego się nawet nie da opisać słowami, co się stało. nawet mnie jako kompletnie afutbolową to kopnęło, chamstwo i skandal.
Boruc był świetny. w ogóle po strzeleniu bramki nasi dostali skrzydeł i pokazali, że tajemne wskazówki NASA na coś się przydały ;p

anyway:

Mańka

[link widoczny dla zalogowanych]
(kliknij by powiekszyc)

W ogole to na samym poczatku ten mecz był Austria kontra Boruc... Jest niesamowitym bramkarzem

rebelgirl

nie oglądałam i to co się stało jest mi kompletnie obojętne

Mańka

Ja niestety nie jestem w stanie byc obojetna na to co sie stalo